Jaką pić wodę

 Jaką pić wodę
Woda mineralna może, lecz wcale nie musi charakteryzować się wysoką zawartością minerałów (tak jak twierdzi większość ekspertów). Umieszczone na etykiecie butelki hasło „naturalna woda mineralna” gwarantuje przede wszystkim stabilność owych pierwiastków. Przykład? Kropla Beskidu – naturalna woda mineralna, nisko zmineralizowana, suma składników mineralnych 322 mg/l. W porównaniu do źródlanej wody Nestle Aquarel, której stopień mineralizacji wynosi 679,3 mg/l wypada blado, a już na pewno nie dostarczy nam istotnych ilości minerałów, mimo iż nosi miano wody mineralnej.
Woda z butelki nie jest aż tak bogatym źródłem korzystnych dla zdrowia związków mineralnych, jak niektórym się wydaje. Znacznie więcej dobroczynnych pierwiastków znajduje się w wielu innych składnikach naszej diety. Chociażby kasza gryczana zawiera 218 mg magnezu w 100 g, a żółty ser – 800-1000 mg/100 g wapnia. Aby pokryć dzienne zapotrzebowanie na wapń, które średnio wynosi 1000 mg, musielibyśmy wypić prawie 23 l wody Żywiec Zdrój lub Kropli Beskidu albo ponad 9 l Nałęczowianki lub blisko 5 l Muszynianki.
Jaką pić wodę 

Na co dzień, przy niskiej bądź średniej aktywności fizycznej (trwającej do 1 godziny) oraz umiarkowanej temperaturze otoczenia wystarczającym rozwiązaniem będą wody źródlane oraz mineralne nisko- bądź średnio zmineralizowane.
Wielu dietetyków odradza picie wody gazowanej jakoby była szkodliwa dla naszego zdrowia. Nie jest to jednak prawda – obecny w wodzie gazowanej CO2 (dwutlenek węgla) nie stanowi zagrożenia dla większości osób. Wyjątek stanowią jedynie osoby z infekcjami gardła oraz problemami żołądkowo – jelitowymi, u których woda z bąbelkami może wzmagać dolegliwości.
Kolejna kontrowersyjna kwestia – zwolenników picia wody z kranu jest tyle samo co przeciwników. Pojawiające się ostatnio w większych miastach Polski plakaty reklamowe, zachęcające do picia wody z kranu zapewniają, iż jest ona w 100% bezpieczna, a nawet zdrowa.
Jaką pić wodę

 O ile możemy czuć się spokojni o bezpieczeństwo wody wychodzącej z wodociągów o tyle musimy pamiętać, że na jakość wody wpływa także stan instalacji wodociągowej w naszych domach i mieszkaniach. Wszakże jakoś woda musi do nas dotrzeć, a droga ta nie pozostaje bez wpływu na skład tego co finalnie trafia z kranu do szklanki.
Jeżeli nie jesteś w stanie przełamać się do wypijania wody, ponieważ nie akceptujesz jej smaku mam dla Ciebie propozycję. Do wody źródlanej bądź mineralnej dodaj ulubione owoce (truskawki, maliny, kawałek arbuza czy świeżego ananasa, plasterek cytryny, pomarańczy lub kiwi) oraz kilka listków świeżej mięty – dzięki temu prostemu zabiegowi uzyskasz smaczną wodę o owocowym orzeźwiającym smaku, która będzie o wiele zdrowsza i lepsza od kupnych soków i napojów.
Ale uwaga! Absolutnie nie kupujemy smakowych wód butelkowych, które tylko reklamowane są jako pełne świeżych owoców. W rzeczywistości smak nadają im spore ilości cukru lub syropu glukozowo – fruktozowego!

 

metamorfoza, Gosia Klos, dietetyk