Czas na metamorfozę kolejnej mojej podopiecznej Weroniki. Brzuszek zniknął! Współprace zaczęłyśmy 2 miesiące temu. Wywiad medyczny pozwolił nam ustalić jaki cel mogę wyznaczyć Weronice. Z uwagi na tryb pracy dostosowaliśmy menu 5 – daniowe, co dla niej było najbardziej odpowiednie. Posiłki były łatwe w przygotowaniu z uwagi na to, że Weroniczka od początku zadeklarowała, że nie chce spędzić całego dnia w kuchni.
Najgorzej jest na początku kiedy człowiek uświadamia sobie że źle się odżywia i teraz wprowadzenie zasad wymaga od nas sporego wysiłku. Po osiągnięciu sukcesu jesteśmy wtedy bardziej usatysfakcjonowani. Niestety kiedyś mało mówiło się o zdrowym żywieniu się teraz jest to bardziej pokazywane i bycie fit staje się coraz bardziej w modzie – i dobrze!
Po pierwsze nie jedzenie po 18 to mit. 2 godziny przed snem ostatni posiłek.
Po drugie dieta musi być zbilansowana. Organizm potrzebuje tak samo białek jak i tłuszczy oraz węglowodanów (tych dobrych).
Po trzecie dużo wody 2-3 L
Po czwarte 3-4x w tygodniu ćwiczenia aerobowe po min 40 minut – rower, orbitrek, bieganie, pływanie itp.
Po piąte jedzenie co 3 godziny 5 x dziennie.
Po szóste Mocno kaloryczne śniadanie (nawet do 30% dziennego zapotrzebowania na kalorie). Np płatki owsiane bez cukru z owocami. Taki posiłek to nawet 800-900 kcal. Dużo węglowodanów, dużo błonnika.
Wszystkie koktajle i inne dziwactwa pseudo-odchudzające radze na wstępie wyrzucić. Niszczą organizm i nic poza tym. Moje podopieczne na początku współpracy wyciskają siódme poty bez suplementów tylko zdrowe odżywianie i trening online lub dojeżdżam do pan na terenie Wielkiej Brytanii.
Jestem zdania, że jeśli chcemy zgubić zbędne kilogramy to nie należy tego robić na własną rękę i nie należy robić tego „na czas” tzn. nie stawiać sobie celu. Owszem zdarzają się takie przypadki, że ktoś chudnie szybko, ale to jest sprawa indywidualna. Poza tym przy nagłym spadku wagi możemy wyrządzić sobie krzywdę, wraz ze zbędnymi kilogramami stracimy też zdrowie.
Ważne jest, żeby wybrać odpowiednią dietę, którą przygotowałam dla Weroniki tak, żeby nie tylko schudnąć, ale także, żeby nie pojawił się efekt jo-jo dlatego nadal pracujemy razem z Weroniką nad wyrzeźbieniem ciała i utrzymaniem formy.
Moim zdaniem można także chudnąć bez wyrzeczeń, bez głodzenia się, ale to jest indywidualna sprawa.
Tak jak wcześniej powiedziałam ważne jest dla mnie podczas odchudzania, żeby dobór diety z kimś skonsultować, bo przecież każdy z nas jest inny i to, co jest dobre dla jednych nie będzie skuteczne w przypadku innych.
