HORMONY jak je wyregulować – Gosia Klos

HORMONY jak je wyregulować – https://mataleo.eu/wp-content/uploads/2013/08/1448-1.jpg. W tym artykule skupie się na sposobach regulowania Twoich HORMONÓW, gdy bardzo wiele osób zadaje mi to pytanie na konsultacjach on-line.

Na początek Musisz zapamiętać te trzy zasady:

  • MUSISZ JEŚĆ ŚNIADANIA

  • MUSISZ JEŚĆ CO 4 GODZINY

  • NIE WOLNO CI JEŚĆ PO 21.00  W TYM ZWŁASZCZA WĘGLOWODANÓW

HORMONY jak je wyregulować – https://mataleo.eu/wp-content/uploads/2013/08/1448-1.jpg. Na początek te 3 zasady pomogą ci czerpać korzyści z naturalnego rytmu i sposobu funkcjonowania twoich hormonów. Z doświadczenia wiem, że każdy w inny sposób rozplanowuje swoje posiłki, GDYŻ KAŻDY INACZEJ FUNKCJONUJE. Jeśli naprawdę poważnie myślisz o swoim zdrowiu, musisz się trzymać tych żelaznych zasad, ponieważ w przeciwnym razie zaprzepaścisz swoją drogę do lepszego JA.

ŚNIADANIE TO PODSTAWA DO PRAWIDŁOWEGO FUNKCJONOWANIA TWOICH HORMONÓW. Bardzo dużo ludzi zaczyna swój poranek od kawy, która nawet nie pobudza. Skończ z tym! Regularne śniadania to jeden z najlepszych sposobów utrzymania zdrowej masy ciała i utrzymania stabilnego poziomu glukozy i insuliny.

Ryzyko otyłości u kobiet, które nie jedzą śniadań, jest 5 razy większe niż w przypadku kobiet, które jedzą śniadania. Zjedzenie czegoś rano po całonocnym okresie odpoczynku wprawia w ruch metabolizm i zapobiega gwałtownym spadkom energii w ciągu dnia.  W czasie nocnego wypoczynku wykorzystanie zostało 80 procent zapasów glikogenu, czyli strawionych węglowodanów, z których organizm czerpie energię.

Nie jedz po 21.00 węglowodanów.

Jeśli jesteś bardzo otyła to zrezygnuj z jedzenia posiłków po 21.00. Nie rezygnuj z posiłków w ciągu  dnia, gdyż jest duże ryzyko nadrabiania zaległości w nocy. Twój organizm wykorzystuje kalorie w ciągu dnia, lecz każda znacząca nadwyżka jest magazynowana w postaci twojej tkanki tłuszczowej.  Niedawno zrobili badania kobietą, które zrezygnowały ze śniadania, a jadły tylko miedzy 17.00-20.00 i okazało sie że miały bardzo:

  • WYSOKI poziom glikemi na czczo

  • WYSOKI poziom cukru we krwi

  • WYSOKI POZIOM GRELINY

  • WYKAZYWAŁY INSULINOOPORNOŚC

Niestety, ale tak jest! Przerażające? Prawda! Zawsze na konsultacjach dużo osób, z którymi rozmawiam tak własnie robi. Nie je śniadań, a najada się popołudniu. Ja tez tak robiłam nieświadomie, aż moja waga wskoczyła na 120 kg. Nawet mając taką wiedzę, nie mogłam sobie z tym poradzić. I wiecie co mi zapaliło czerwoną lampkę? Sytuacja której nigdy nie zapomnę…

Któregoś, pięknego dnia zarejestrowałam się na portalu randkowym, gdyż w tam tym okresie byłam sama, postanowiłam coś zmienić w swoim życiu. W pogoni za poszukiwaniem idealnego faceta, w końcu znalazłam. Umówiłam się na swoja pierwsza randkę, po dłuższym okresie niespotykania się z facetami.

Przyszedł ten dzień i ta godzina. Podjechał po mnie przystojny, wysoki facet o przepięknych kształtach tyłka. Wsiadłam do samochodu i się przywitałam. Zabrał mnie do restauracji. To było takie romantyczne. Zmówił wino i pyszną kolację…pogadaliśmy chwilkę. Po chwili Richard, bo tak miał na imię, wyszedł do toalet…..i już  stamtąd nie wyszedł. Siedziałam tak 2 godziny, rozczarowana i smutna, bo za cholerę nie wiedziałam o co chodzi. Ludzie patrzyli na mnie, a ja nadal nie wiedziałam o co chodzi. Wypiłam chyba ze 2 butelki wina i pojechałam do domu. Rano z kacem, zerknęłam na telefon i zobaczyłam swoje zdjęcie, które Richard mi wysłał  text-em zaraz jak zniknął z restauracji. 

Na tym zadupiu nie było zasięgu, a po powrocie z restauracji już nie miałam siły zaglądać na telefon. Te zdjęcie mi pokazało całe moje życie i siebie. Byłam gruba na twarzy, a ja tego ni widziałam. Dziś tylko mogę mu bardzo podziękować, bo od tamtej pory moje życie nabrało sensu i odwróciło mi do góry nogami. 

Dlatego wiem, że czasami jest ludziom trudno zobaczyć jakie błędy popełniają, dopóki ktoś im nie pokarze. Ja zawsze przed współpraca karzę dziewczyną robić sobie zdjęcia bok, przód i tył. Wtedy wychodzi cała prawda. 

Zapraszam do współpracy GOSIA KLOS

metamorfoza, Gosia Klos, dietetyk