FAKTY – Jak rozpoznać prawdziwe perfumy?

FAKTY – Jak rozpoznać prawdziwe perfumy? My kobitki lubimy być szczupłe, zadbane i pięknie pachnieć, ale nie zawsze idzie to w parze. Poruszam ten temat, gdyż kupując perfumy, kilka razy zostałam oszukana w super marketach jak i na lotniskach. Ceny tych perfum czasami są kolosalne drogie,  a na dodatek nie są oryginalne. Mało tego nawet ekspedientki nie wiedzą, że sprzedają fałszywe perfumy. Choć bardziej prawdopodobne jest, że natkniesz się na fałszywe perfumy podczas przeglądania stoisk, większość konsumentów nie wie, że wysoce wyrafinowane perfumy maja odpowiednie znaki, kolory i kształt butelki jest inna.

Kupowanie fałszywych perfumów może nie tylko sprawić, że poczujesz się oszukana,  ale może być również szkodliwy dla zdrowia. Istnieje jednak kilka wskazówek, które pomogą Ci wykryć nawet najbardziej genialne falsyfikaty. Proszę o udostępnianie artykułu – każdemu może się przydać – dziękuje.

1.Numer seryjny – Numer seryjny powinien znajdować się na spodzie butelki (a nie klejony!). Numer seryjny butelki powinien odpowiadać numerowi na spodzie pudełka. Powinien być nadrukowany na podstawie pudełka lub drukowany atramentem.

2.Wygląd – Patrząc przez półki sklepów z zapachami, możemy zobaczyć perfumy, które wydają się niewiarygodnie podobne w wyglądzie i zapachu do niektórych wysokiej klasy perfumeryjnych projektantów. Ta prosta sztuczka pozwala sierpowym producentom chronić się przed procesami sądowymi. Więc nie zapomnij dokładnie sprawdzić butelkę perfum przed zakupem.

3.Opakowanie – Autentyczne perfumy zazwyczaj mają celofan, który jest dość gruby i jest składany bez zarzutu, dzięki czemu może ściśle przylegać do pudełka. Niewłaściwie zawinięty celofan, z drugiej strony, jest znamienny znak fałszywych perfum.

4.Spójrz na złote koło. Strzałka po prawej stronie powinna być zawsze ciemniejsza niż strzałka wskazująca lewą stronę. Kupując perfumy, nie wahaj się sprawdzić w witrynie producenta, aby sprawdzić, czy opublikowane tam informacje są zgodne z informacjami dostarczonymi na opakowaniu. Nawet najmniejszy niedopasowanie jest oznaką fałszerstwa.

Teraz sama widzisz, że pułapek jest bardzo dużo. Ja też się parę razy nacięłam, ale teraz zawsze sprawdzam i jak widzę coś nie tak to zgłaszam. W końcu to są moje pieniądze. A czy ty miałaś już taką niemiła sytuacje? Napisz w komentarzu pod artykułem.

Dziękuję. 

m.klos@btinternet.com

https://mataleo.eu/wp-content/uploads/2013/08/1448-1.jpg

metamorfoza, Gosia Klos, dietetyk