Trening przy Hashimoto – https://mataleo.eu/wp-content/uploads/2013/08/1448-1.jpg. Dziś chcę Wam przedstawić moją kolejną podopieczną Izę, która choruje na Hashimoto. Zgłosiła się do mnie 7 miesięcy temu, gdyż chciała spełnić swoje marzenie i wystąpić w zawodach Fitnes Bikini w NAC-UK. Iza od czasu diagnozy Hashimoto próbowała wielu metod treningowych. Oczywiście nie wszystkie okazały się dla niej idealne. Jak już dobrze znasz mnie to wiesz, że u mnie jest teorią 70% dieta, a 30%, to u Izy treningi ze mną zrobiły cud z jej ciała, a dietę ustaliłyśmy już na samym początku naszej osobistej konsultacji. Samo trzymanie diety w 100 procentach przy złym systemie trenowania nie przynosiło oczekiwanych rezultatów, a wręcz prowadziło Izę wpierw do błędnych wniosków, że ciągle popełniła błędy w żywieniu. Co może i nie zaszkodziło, ale powodowało, że serwowałam sobie coraz większe restrykcje niepotrzebnie.
O ile osoba zdrowa, może sobie pozwolić na eksperymentowanie i łączenie różnych aktywności fizycznych, to u osób z Hashimoto, nie jest już tak rewelacyjnie. Przynajmniej na początku, a na początku to miałyśmy duże schody, nowa dieta, nowy trening, nowe zasady, do których trzeba się przyzwyczaić. Ale co się nie robi, aby spełnić swoje marzenia?
Trenować na siłowni oczywiście można, być aktywnym fizycznie przy Hashimoto nawet trzeba. Zarówno zajeżdżanie się na treningach, jak i brak ruchu – będą miały negatywny skutek na Wasze zdrowie. Najlepszym sprzymierzeńcem będzie umiarkowany wysiłek fizyczny. W końcu metabolizm zwolnił, poprzez gorszą efektywność naszego gruczołu tarczycy. Jednak pierwszym dla Was najważniejszym celem jest doprowadzenie do równowagi naszego układu immunologicznego, a nie zaostrzenie jego choroby. Przy przygotowaniu na zawody jest zupełnie inaczej i tu wszystko ustalam indywidualnie na konsultacjach online lub osobiście w UK.
Wszystko jest dla ludzi, ale dla osoby , która trenowała codziennie, ograniczenie treningów siłowych do 2-3 w tygodniu może okazać się wystarczającym rozwiązaniem. Z czasem dołożenie do tego innych, mniej obciążających organizm, form aktywności, może przyśpieszyć progres. Wszystko zależy od Waszej choroby, codzienności czy nawet snu i stresu. Natomiast osoba, która wcześniej nic nie robiła, musi być ostrożniejsza. Nierozsądnie byłoby podczas nasilającej się autoagresji rozpoczęcie mocnych treningów cross-fitu, maratonu czy trójboju, które zapewne by tylko pogłębiły problem. Najlepiej zgłosić sie do specjalisty, trenera i dietetyka jednocześnie, bo wtedy dana osoba może w 100% ułożyć dla ciebie odpowiedni trening i dietę. Taką osobą jestem Ja Trener i Dietetyk w jednym. Zapraszam.
Podczas konsultacji z wieloma osobami niestety, ale wiele osób po diagnozie Hashimoto zaczyna przybierać na wadze i pierwsze co robi to właśnie kupuje karnet na siłownię i ogranicza jedzenie. Jest to największy błąd, dlatego że tylko spotęgują chorobę. Często jednymi z powodów Hashimoto jest JUŻ ZA NISKA podaż makroskładników, a waga m.in. wzrasta od nagromadzonej w organizmie wody. Również dziewczyny chcąc szybko schudnąć, trenują bardzo intensywnie, nie dającym swojemu ciału odpowiedniego czasu na regenerację. Nie tędy droga, bo zamiast schudnąć, tyjesz jeszcze szybciej.
Oczywiście te i inne uwagi możesz wziąć do siebie, albo je olać. To Twoje zdrowie i ciało. Tylko pamiętaj, że żyjemy w takich czasach, że bez specjalisty możesz tylko pogorszyć swój stan zdrowia, a czasami jest już za późno, żeby coś z tym zrobić.
Najlepiej zadzwoń do mnie i umów się ze mną
m.klos@mataleo.eu
https://mataleo.eu/wp-content/uploads/2013/08/1448-1.jpg