Pamiętaj, że utrata wagi j est nauką, a n ie sztuką a samo sabotowanie tylko udaremnia swoje próby.
Posłużę się przykładem pewnej pani, która pracuje od godziny 7 rano
do godziny 15:00. Ma dwójkę dzieci, męża, psa i kota .
5:00 – pobudka
5:15 – poranne cardio
6:00 – lekki posiłek z dużą zawartością białka
9:00 – lekki posiłek z dużą zawartością białka i warzyw
12:00 – lekki posiłek z dużą zawartością białka i warzyw
15:30 – lekki posiłek z dużą zawartością białka i warzyw
17:30 – trening na świeżym powietrzu z rodziną
19:30 – lekki posiłek z dużą zawartością białka i warzyw
21:00 – kładziemy się spać
To co przedstawiłam to pewne idealne dla naszego zdrowia rozwiązanie. Więc jeśli ty wstajesz o 7:00, zjadasz coś szybko i biegniesz szybko do pracy, gdzie w pośpiechu spożywasz jakiś Fast food. Następnie wracasz do domu na schabowego z ziemniakami i tłuszczem i popijasz to piwem lub zagryzasz niewinnymi chipsami siedząc przed telewizorem.
Kładziesz się spać około 23:00 spożywając przed tym kilka kanapek z masłem i czymś tam. Jeśli tak mniej więcej wygląda twój plan dnia, a nie chcesz zmieniać swojego zachowania, wówczas nie dziw się, że po kilku miesiącach zaczyna rosnąć ciało tu i tam.
Oczywiście nie oczekuj od siebie, aby natychmiast skorzystać z powyższej propozycji, ponieważ wróżę ci porażkę i to szybką. Zachęcam cię natomiast do delikatnej zmiany. Możesz na przykład spróbować wstawać 15 minut wcześniej i ten czas wykorzystać na delikatne poranne cardio. Możesz też zacząć od wprowadzenia kilkuminutowego spaceru po odrobionych lekcjach i obiedzie. Z czasem zaczniecie wkładać dresy, brać ze sobą piłkę, itd. To jest to co nazywam technikom małych kroków.
Wszystko oczywiście zależy od wielu czynników, jak praca, dzieci, obowiązki. Ty sama wiesz najlepiej jak rozplanować swój dzień. Wystarczy tylko chcieć. A jeśli zależy ci na szybszych efektach lub z czymkolwiek nie wiesz jak sobie poradzić, możesz postarać się umówić ze mną na konsultacje. Tutaj znajdziesz link.
Przerażające prawda.
Dwa lata po utracie masy ciała, większość osób waży więcej niż przedtem, zanim zaczęli dietę – tak przynajmniej twierdzą naukowcy. W mojej karierze i pracy z podopiecznymi zauważyłam, że są osoby, które rzeczywiście wracają
do swojej wagi.
Kontroluj wagę.
Waż się raz na dwa tygodnie, aby upewnić się, że nie przybierasz na wadze.
Wyznacz kolejne cele.
Napisz coś, co chcesz osiągnąć po osiągnięciu upragnionej wagi. Wyznacz sobie kolejne cele, najlepiej takie krótkoterminowe, na najbliższy miesiąc, dwa lub trzy.
