Od jakiegoś czasu dostaje dużo od was wiadomości na temat braku czasu na treningi. Dla mnie to czysta wymówka! Mam pod sobą dużo mam, które maja po 3-4 maluchów i znajdują czas aby chociaż te 40 min dziennie potrenować. Jeśli czasami nie mogą się zmotywować to piszą do mnie wiadomość lub dzwonią. Wtedy dostają ogromnego kopa i motywacja się znajduje na kolejny tydzień.
Pomyśl sobie teraz ile czasu zajmuje ci przeglądanie Facebooka lub oglądanie telewizji? Fałdy na brzuchu nie znikną od samego oglądania telewizji. Może własnie ten czas mogłabyś na trening w domu i na dążenie wyznaczonego celu?Nie odkładaj, nie przenoś i nie wymyślaj, że zrobisz trening później skoro masz na niego czas teraz. To ważne żeby w momencie „nie chce mi się” szybko zbić tę myśl i przejść do działania. Teraz nie, ponieważ wieczorem będę mięć czas i pójdę, a gdy przychodzi wieczór i tak tego nie robisz. Z doświadczenia wiem, że czasami nie warto przenosić czy zastanawiać się, bo na to stracimy więcej czasu niż będzie z tego pożytku.
Ja wiem, że pisząc ten artykuł wydaje się to wszystko piękne i ładne, ale rzeczywistość i życie mówi nam coś innego. Nie zmienia to jednak faktu, że warto próbować, warto nie być miękkim i nie poddawać się. Walczyć z czasem, walczyć z marzeniami i swoimi aspiracjami, bo tylko tak będziemy w stanie się rozwijać i poprawiać!
Tekst ten ma w 200 % was zmotywować do działania, treningu i do tego, aby TRENINGI były dla Was przyjemnością, a nie karą czy obowiązkiem. Dla mnie jest to już nałóg bez, którego nie jestem w stanie żyć i bez którego nie wiem czy mógłbym sobie poradzić! Czasami tez mam pod górkę. Treningi, konsultacje, szklola, dom, praca i tez robię sobie przerwę, ale to trwa krótko. Treningi odstresują mnie, wycisza i sprawiają, że mam więcej czasu na rożnego innego rodzaju rzeczy, bo jestem w stanie efektywniej myśleć i pracować!
Nie poddawajcie się i idźcie cały czas do przodu, a FAŁDY ZNIKNĄ.
Już od przyszłego tygodnia uruchamiam nowa platformę konsultacji, treningów i diety. Obserwujcie moją stronkę i funpage Kocham Fitness 😉
Przedstawiam Wam moja podopieczna Darie, która współpracuje ze mną od lutego i tez na początku miała pod górkę, brak motywacji, wymówka szła za wymówką. Dopieszczamy ciało Darii cały czas, choć wygląda już rewelacyjnie. Jeśli tez nie wiesz jak zacząć, napisz do mnie, a umówimy się na konsultacje online lub osobista w Wielkiej Brytanii.