7 porannych nawyków które nie pozwalają nam schudnąć – Duży Brzuch
Poranek tworzy nastrój na resztę dnia, w tym harmonogram diety czy ćwiczenia. Nasze poranne rytuały decydują o tym, czy zjemy duży czy mały lunch, czy organizm zużyje wszystkie kalorie, czy też je przechowa „na wszelki wypadek”.
Mam naukowe dowody i z doświadczenia wiem, że istnieje związek między naszymi nawykami, a ryzykiem wywołania zaburzeń równowagi w organizmie i dodatkowego przybierania na wadze.
1.Nie jemy śniadań i boimy się dużych posiłków z rana.
O wiele ważniejszy jest czas, w którym jemy, niż to, co jemy. Naukowcy z Uniwersytetu w Tel Awiwie udowodnili, że dieta z obfitym śniadaniem i lekkim obiadem jest znacznie skuteczniejsza w utrzymaniu wagi niż dieta oparta na częstym i lekkim podjadaniu.
A to dlatego, że szybkość metabolizmu jest różna w różnych porach dnia. Głównym wnioskiem, do którego doszli naukowcy, jest to, że nigdy nie należy odmawiać zjedzenia wysokokalorycznego śniadania. Twój obiad powinien być średniej wielkości, a kolacja powinna być lekka.
Inaczej też jest, jak ćwiczmy i co ćwiczymy. To już jest inny temat na artykuł.
2. Nie chodzimy w słońcu.
Światło słoneczne dosłownie spala tłuszcz. Przynajmniej biała tkanka tłuszczowa. Naukowcy z University of Alberta w Edmonton w Kanadzie przeprowadzili eksperyment i dowiedli, że lipidy zmniejszają się pod wpływem światła słonecznego.
To odkrycie częściowo wyjaśnia, dlaczego ludzie przybierają na wadze zimą, gdy brakuje światła słonecznego. Pamiętaj tylko, że spędzanie zbyt dużo czasu na słońcu nie jest dobrym pomysłem i zawsze używaj kremu z filtrem.
3. Po przebudzeniu zapominamy o wypiciu szklanki wody.
Według naukowców ciało dorosłej osoby składa się z 55% do 60% wody, więc wypicie szklanki wody po przebudzeniu jest naprawdę dobrym pomysłem. Woda przyspiesza metabolizm, co zmniejsza ryzyko tycia. Pomaga także organizmowi pozbyć się toksyn. Generalnie mój pierwszy artykuł jaki zamieściłam na moim blogu tata temu, było poświęcone o picu wody z rana i o jego zaletach.
Dodac możesz wyciśniętą cytrynę i to naprawdę działa.
4. Nie ćwiczymy.
Temat rzeka i też dużo o tym piszę u mnie na blogu. Nawet o 30% ćwiczenie podczas głodu jest bardziej efektywne pod względem utraty wagi niż ćwiczenia w ciągu dnia. Ćwicz codziennie po 30 min. Zacznij od paru minut jeśli nie masz motywacji, ale zacznij
5. Pyszne dania zachowujemy na obiad lub kolację.
Jeśli nie możesz się oprzeć spożywaniu słodkich lub smażonych potraw, zrób to w pierwszej części dnia. To kolejny wniosek, do którego doszli badacze z Uniwersytetu w Tel Awiwie. Muffin zjedzony rano słodki posiłek doda ci mniej centymetrów w talii niż ten sam muffinek zjedzony wieczorem.
6. Rano czytamy wiadomości.
Strach i irytacja wywołane przewijaniem porannych wiadomości mogą w rzeczywistości mieć negatywny wpływ na Twoje zdrowie. Jest to szczególnie ważne, jeśli cierpisz na chroniczny brak snu. Dzieje się tak, ponieważ długotrwały stres powoduje, że komórki macierzyste zamieniają się w komórki tłuszczowe.
Naukowcy pod kierunkiem Mary Teruel, adiunkta biologii chemicznej i biologii systemów w Stanford University School of Medicine w Kalifornii, wyjaśnili, jak to działa. Stres powoduje, że organizm wytwarza hormony, które pomagają organizmowi przystosować się do nowego środowiska. Jeśli stres jest krótkotrwały, nie tworzą się nowe komórki tłuszczowe. Jeśli stres jest długotrwały, uruchamia się mechanizm „oszczędzania kalorii”. A nawet jeśli zaczniemy mniej jeść, nie będziemy w stanie schudnąć, dopóki stresująca sytuacja się nie skończy.
7. Zacznij ćwiczyć cały rok.
Głównym problemem tycia i dużego brzucha jest brak ruchu, ale brak ruchu przez cały rok, a nie wtedy kiedy musimy i tak jest w 70 % każdego człowieka – kobiety. Wiem z doświadczenia, że każda z was potrzebuje kopniaka w tyłek, aby ruszyć trenować. Kliknij tutaj po współpracę.